Najnowszy wywiad z Karol dla GENTE! Zapraszam do przeczytania!
Karol Itzitery Piña Cisneros, znana jako Karol Sevilla, wygląda ślicznie. Ona zawsze się uśmiecha. Jest łagodna, miła, słodka. Na jej twarzy nie ma grymasu irytacji, choć musiała czekać pół godziny na dziennikarza, który spóźnił się z powodu chaosu w Buenos Aires.
"Przeżywam sen i nie chcę, aby cokolwiek zabierało mi tę radość, mam mieszane uczucia: podekscytowanie i niepokój o wszystko, co nadchodzi" - mówi bohaterka "Soy Luna" serialu Disney Channel, który od 16 kwietnia emituje trzeci sezon
W wieku 15 lat córka Caroliny i Javiera, siostra Angelo (26 lat) i Mauricio (25 lat) musiała opuścić część rodziny i przyjaciół i przenieść się do Argentyny, mając nadzieję, że jej postać w nowym serialu Disneya zastąpi serial "Violetta" - ogromny sukces w historii Disney Channel . Chociaż wydawało się to niemożliwym zadaniem, Karol dostała szansę.
Dziś Soy Luna leci w 150 krajach i została przetłumaczona w 15 językach.
Tak więc z dnia na dzień jej anielski głos i delikatne spojrzenie zdobyły serca milionów ludzi na całym świecie.
Dziewczyny, chłopcy zaczęli jeździć na wrotkach, a Karol Sevilla przestała być anonimową dziewczyną, została gwiazdą. I choć nikt nie uczy, jak radzić sobie ze sławą, mówi: "Nauczyłam się radzić sobie z tym i nie cierpię z powodu tego szaleństwa, które generuje popularna osoba".
Tam gdzie ona jest, jest także jej mama. 24 godziny u jej boku. "Ona jest moim amuletem i mamą-menadżerem! Jest bardzo pomocna we wszystkim. Nie lubię być otoczona przez ochronę lub zamknięta w pokoju, żeby nikt mnie nie widział. Lubię kiedy ludzie zatrzymują mnie na ulicy, aby poprosić o autograf! " - śmieje się.
-Jakie to było uczucie wyjść z pokoju meksykańskiej nastolatki, przenieść się do Argentyny i przenosić się z hotelu do hotelu w głównych miastach świata?
- Szaleństwo. Miałam wrażenie, że Soy Luna odnosi sukces, ale nigdy nie wyobrażałam sobie czegoś takiego. Publiczność polubiła serial od pierwszego sezonu, a dzięki sukcesowi zwiedziliśmy Amerykę Łacińską i Europę. Nawet w moim najambitniejszym śnie nie mogłam sobie wyobrazić czegoś takiego.
-Jak narodziła się twoja miłość do tego zawodu? Jakiś aktor w rodzinie?
Nie! Jestem jedyna! Wszystko zaczęło się w wieku sześciu lat, kiedy występowałam w moich pierwszych reklamach. Później działałam w serialach, a w 2015 roku powiedziano mi, że zostałam wybrana przez Disney'a jako bohaterka nowego serialu.
-Czy zmieniło się twoje życie?
- Bardzo. Na początek opuściłam część mojej rodziny w Meksyku i przyleciałam do Argentyny razem z moją mamą.
-Dlaczego nie pojechał z wami twój tata i twoi bracia?
- Ponieważ tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jak długo to potrwa i co może się stać. Dla nas była to trudna decyzja rodzinna. Tata pracuje w Meksyku jako hydraulik i nie chce stracić klientów. Poza tym, mój brat Angelo cierpi na paraliż i wymaga szczególnej opieki.
-Bardzo za nimi tęsknisz?
-Oczywiście! To jest to, czego najbardziej brakuje mi, gdy byłam nieznaną dziewczyną: być z całą moją rodziną, pyszne pieczenie (nazwa potrawy) w domach moich wujków, z moimi dziadkami...
-Można się łatwo przyzwyczaić do Argentyny?
- Tak, chociaż była to bardzo duża zmiana kulturowa. Zaraz po przyjeździe zapisałam się do szkoły, aby ukończyć szkołę średnią. Studiuję ostatni rok.
- Czy jesteś dobrą uczennicą?
- Najlepszą na świecie! Nie wierzysz mi?
- Tak, jestem rozbawiony tym, jak to mówisz...
- Chodzi o to, że jestem jak oszust, bo myślą że jestem leniwa. Ale przeciwnie! Moja średnia nigdy nie spada poniżej 9 lub 10.
- Czy zamierzasz kontynuować naukę po ukończeniu szkoły średniej?
- Tak, uwielbiam fotografię i prawdopodobnie zamierzam coś z tym zrobić.
- Jesteś oficjalnym fotografem trasy?
- Oficjalnym nie, ale robię zdjęcia przez cały czas.
- Czy czujesz, że nagle musiałaś dorosnąć?
-Pod wieloma względami tak. Jako osoba, jako aktorka... ale nie pod względem wzrostu! (śmiech)
- Ile masz wzrostu?
- To tajemnica, której nigdy nie ujawnię... (śmiech).
-Co ci się podoba w Argentynie?
- Naprawdę lubię zespół San Lorenzo, jestem wielką fanką. Również lubię neapolitański Mediolan i ich kulturę. Kolejną bardzo miłą rzeczą są ludzie. Są mili ... Bardzo ich lubię!
-Podoba ci się jedzenie tutaj?
-Nie za bardzo! Jestem tu cztery lata i nadal się do tego nie przyzwyczaiłam. Zawsze szukam miejsca, gdzie sprzedają tacos, coś podobnego do tego, co jadłam w Meksyku.
- Czy słuchasz muzyki narodowej?
- Tak, stałam się fanką Soda Stereo i Cerati. Kilka tygodni temu miałam okazję spotkać się z Charly Alberti i Zetą Bosio podczas ceremonii wręczenia nagród.
- Może porozmawiajmy o miłości, czy masz chłopaka?
-Nie, singielka na zawsze: zawsze sama! (śmiech) Nie mam czasu się zakochać...
- Wydaje się, że to zdanie zaczerpnięte z opowiadania "Kopciuszek" Charlesa Perraulta! Czy to nie przesada?
-To jest prawda. Jestem cały czas na próbach, podróżuję; Prawie nie wychodzę. Nie mam czasu na spotkanie z nikim. Właściwa osoba też nie dotarła, ale chłopak nie jest czymś, czego pożądam, co przyjdzie na zawołanie. Chcę robić wszystko dobrze w mojej karierze. Jeśli zrobię kilka kroków w tym samym czasie, mogę spaść.
- Nigdy się nie zakochałaś?
- Na razie nie... naprawdę, nie.
- Z jakimi artystami z waszego pokolenia czujesz się zidentyfikowana lub jaką ścieżką chciałabyś podążać?
-Ariana Grande ma cudowny głos, oraz Martina Stoessel. Kocham je. Ale mam wielkie marzenia. W aktorstwie chciałabym zrobić karierę jak Robert Downey Jr, tego, który gra Iron Mana, a jako wokalistka chciałabym osiągnąć poziom Seleny Gomez.
- Teraz będzie bardzo duża trasa w naszym kraju (Argentyna). Czy jest jakieś miejsce, które chciałabyś poznać?
- Podczas trasy nie można wiele zwiedzić: idzie się z lotniska do hotelu, stamtąd na arenę, a jeśli mam wolny dzień wolę spać i odpoczywać. Muszę także być z moimi fanami i dawać im wspaniałe show.
- Czego nie może zabraknąć w walizce, kiedy odbywasz tak długie podróże?
- Moich piżam (Kigurumi)! Niosę ich pełną walizkę. To jedna z rzeczy, którą kocham najbardziej na świecie. Gdyby to zależało ode mnie, chodziłabym cały dzień w tym. I głośnik do słuchania muzyki.
- Jak to było wrócić do Meksyku jako gwiazda?
-Niesamowity moment. Pamiętam, że opuściłam lotnisko i zobaczyłam okładki magazynu i powiedziałam: "Jak pięknie! Kim jest ta kobieta?" A później uświadomiłam sobie, że to ja. Tam zaczęłam płakać, ponieważ zrozumiałam, że cały mój wysiłek i wysiłek mojej rodziny był tego wart.
Dans la collection des figurines des super héros Marvel vous y trouverez des jouets dc comics parmis les lesquels les jouets marvel de diverses personnages, des figurines des super-héros les plus fameux tels que la figurine Batman, les figurines Superman, figurine de Iron Man, les figurines de Thanos, les figurines Harley Quinn. Sans toutefois oublier le très célèbre homme araignée, la figurine de Spiderman qui nous a fait rêver pendant notre enfance et biens d’autres que vous pouvez retrouver dans cette catégorie collections des figurines.
OdpowiedzUsuń