[PIERWSZE POLSKIE TŁUMACZENIE] Książka "Soy Karol Sevilla" [CZĘŚĆ 3]

Kolejna część tłumaczenia książki "Soy Karol Sevilla" Obserwuj bloga, aby dostawać powiadomienia o nowych postach! 

Autor: Disney

Original editor: Planeta

Translation: Blog Soy Luna And Violetta Polska

Odkąd pamiętam zawsze lubiłam śpiewać i grać. Zwróć na to uwagę!

Artystyczny "gen" nie jest znany w mojej rodzinie. Jedyną podobną osobą w rodzinie w tym względzie jest mój tata. Lubi grać na gitarze i śpiewa ładnie, ale robi to tylko na imprezach rodzinnych, jako hobby, nigdy nie traktuje tego zawodowo. Na tych imprezach zawsze śpiewałam piosenkę północną, którą moja babcia bardzo lubiła. Tekst mówi: "I co się stało? Cóż, zapomniałeś tego, z kim odszedłeś"

Zabawne było to, że kiedy odeszła - miałam sześć lat - zaśpiewałam piosenkę, a następnego dnia chciałam zrobić to jeszcze raz i nie pamiętałam słów! Całkowicie zapomniałam. Przez długi czas go nie pamiętałam. Aż pewnego dnia usłyszałam to w radiu i było to bardzo ekscytujące. Ale dość smutnych lub sentymentalnych historii, ponieważ nie odzwierciedlają one tego, jaka byłam, jak byłam mała.

Jeśli nadal będę taka szczera, pisanie tej książki raczej nie wyjdzie mi na dobre.... Powiedziałam już, że wzięłam butelkę z mlekiem w wieku sześciu lat, że nigdy nie zwracałam uwagi na swoje zachowanie, a teraz... Uwaga, trzecie objawienie!

Wśród rzeczy, których nie lubiłam robić, gdy byłam małą dziewczynką, jest jedna, która wygrała to wszystko! Kąpanie się! 

Uciekałam od wody jak kot. Ledwo mogłam usłyszeć dźwięk wody wychodzącej z prysznica (tak, prysznic) uciekałam! Za każdym razem, gdy moja mama mówiła "Karol, chodź się wykąpać", chowałam się pod krzesłem lub wymyślałam jakąś wymówkę, żeby tego uniknąć.

Na moją korzyść mogę powiedzieć, że byłam bardzo chętna do obowiązków domowych. Moja babcia o czwartej czy piątej, nie pamiętam dokładnie, dała mi fartuszek, miotłę, szufelkę i wiadro... cały zestaw! Potem chodziłam po domu zamiatając 24 godziny na dobę. 
Z tym ładnym wyglądem, prawda?