W poniedziałek (22.01.2018) Martina Stoessel gościnnie wystąpiła w serialu Soy Luna. Popełniono wpadkę, związaną z Tini! Ciekawi cię o co chodzi? Zachęcam do przeczytania.
W 119 odcinku serialu zastępującym Violettę, główna bohaterka, Tini z Violetty wystąpiła w aż dwóch odcinkach Soy Luny! W wcześniej wspominanym odcinku pierwszy raz wystąpiła Martina Stoessel. Cała akcja polegała na tym, że Luna i Tini minęły się na korytarzu i się rozpoznały. Ta zdradziła w tajemnicy Lunicie, że w postaci niespodzianki wystąpi w przedstawieniu.
Zatem po przerwie, która trwała jakiś czas Martina ponownie pojawiła się w słynnym serialu. Dokładniej mówiąc był to odcinek 120, gdzie Tini zaśpiewała swoją piosenkę promując swoją dotychczasową płytę (TINI). Artystka zaśpiewała znany utwór Got Me Started [KLIK], jednak w wersji hiszpańskiej -
Ya No Hay Nadie Que Nos Pare. Wszystko wyglądałoby idealnie, jednak fanki Tini znalazły pomyłkę!
Jeśli słuchaliście uważnie, to na pewno zwróciliście na to uwagę:
W odcinku 119 Luna przedstawiła nam Martinę Stoessel jako po prostu Tini, a w następnym odcinku, zapowiadając Tini wypowiedziano imię Violetta! A żeby tego było mało, na koniec jej występu - podziękowano używając przydomku Tini! Uważano to za wielką wpadkę produkcji Disney.
Na sam koniec do upamiętnienia gościnnego pojawienia się Tini w serialu, pozostawiam Wam parę zdjęć.
A Wy co o tym wszystkim sądzicie? Uważacie, że to nic takiego, a może, że to wielki wstyd dla Disneya? Koniecznie napiszcie w komentarzu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz