Zapraszam do przeczytania tłumaczenia kolejnego wywiadu!
Ich historia:
W wieku szesnastu lat moi rodzice powiedzieli mi: "idź i spełnij swoje marzenie" - mówi Włoch, który mieszkał wówczas w Pescarze. Przeżył błyskawiczną karierę - zaskoczył talentem w programie X Factor i wkroczył do świata Disney'a. W 2012 roku przybył do Buenos Aires - by dołączyć do Violetty, hitu, który już był na antenie.
"Tam się poznaliśmy", mówi Candelaria. Oczywiście, szybko wyjaśnia: "Przez dwa sezony nie zamieniliśmy słowa." Kiedy pojechaliśmy do Sewilli na nagrania, powiedział: "To są moje urodziny i chcę dobry prezent. Czy chcesz iść ze mną?"
-To właśnie tej nocy był Wasz pierwszy pocałunek?
Cande: Nie, pierwszy był w taksówce, po kręglach.
Ruggero: Jechaliśmy wtedy i powiedziałem: "W tej chwili ten wieczór oceniam na 6, ale z Twoim pocałunkiem ocenię go na 10"
Cande: I tak "bardzo łatwo" się to stało. Ale cóż, wracając do poprzedniej sprawy. Po Sewilli zaczęliśmy ze sobą chodzić w tajemnicy. Dopiero po 2 miesiącach powiedzieliśmy o tym.
C: Ja to zrobiłam.
R: Prosiłem o to wcześniej ... i powiedziała mi o jedzeniu! A później to ona sama zapytała, czy chcę być jej chłopakiem.
C: Potem wyruszyliśmy w trasę z Violettą i to był miesiąc miodowy: pracowaliśmy nad tym, co nam się podobało i przez miesiące podróżowaliśmy przez wspaniałe kraje, aż ...
R: ... Musieliśmy się rozdzielić, kiedy zaproponowano mi główną rolę w Soy Lunie. Trudno było zostawić moich przyjaciół i moją dziewczynę, ale skończyło się to jeszcze tym, że zostałem trzy lata więcej w Argentynie.
-Czy planujecie wrócić do Włoch?
C: Tak, pomyśleliśmy, że wrócimy i spróbujemy szczęścia. W rzeczywistości zaczęłam uczyć się włoskiego kilka miesięcy po tym, jak się z nim umawiałam
R: I już bardzo dobrze mówi, a to coś, co jest bardzo ważne dla mojej rodziny.
-Wyobrażam sobie, że hotel to nie to samo, co dom, w którym trzeba sprzątać, gotować i płacić rachunki...
C: (Śmieje się) Nie, ale świetnie sobie radzimy. Nasze kłótnie zdarzają się, ponieważ jestem super-uporządkowana i, według niego, ciężka. Rugge ma krzesełko z dużą ilością ubrań i skarpet obok łóżka, kiedy kosz znajduje się trzy kroki dalej. Wydostać się stamtąd graniczy z cudem. Nigdy nie widziałam czegoś podobnego! W każdym razie nie mogę nic powiedzieć, ponieważ on denerwuje mnie bardzo na temat jedzenia: jestem wegetarianinem.
R: Tak, w domu wegetariańskie hamburgery wychodzą jak frytki.
-Kto gotuje więcej?
R: Ona, ale dlatego, że chciałbym przygotować Bolognese lub coś podobnego. Wkładam tyle miłości do kuchni, że gdybym nie był aktorem, byłbym szefem kuchni. Jemy dobrze.
C: To prawda, gotuje bardzo dobrze. Moim ulubionym daniem jest dyniowe risotto: Dodaję tam ryżu yamaní, aby uniknąć używania białej mąki. Moja specjalność to desery. Za każdym razem, gdy jeżdżę do Włoch, biorę Chocotortę (ciasto czekoladowe) do rodziny Rugge.
-Jesteście zazdrośni?
R: Nie.
C: Muszę ci powiedzieć: jesteś bardziej zazdrosny.
R: Od 1 do 10 - 3. Ona - 8 i pół.
C: Ale chcę wyjaśnić, że jest on bardzo kochającym i serdecznym chłopcem... To zrozumiałe, że jestem zazdrosna.
R: Po prostu jestem taki, to moja osobowość!
-Czy uważacie za dziwne, że na Instagramie macie łącznie jedenaście milionów obserwujących?
R: To bardzo szalone, ale jest to konsekwencją posiadania odbiorców, którzy używają sieci. Dziękujemy, że nam towarzyszycie
C: To ogromna odpowiedzialność.
-Czy masz zamiar poprosić ją o rękę, czy też będziesz czekał na nią?
(Śmiech) R: Nie, tym razem ja to zrobię. Muszę złożyć miłą niespodziankę, ponieważ ona nie zgadza się tak łatwo. W mojej głowie kręcą się pomysły. Ona ma prawie 28 lat, ja mam 25 lat; z dwójką z przodu można zrobić jeszcze wiele rzeczy.
-To znaczy, że w przeciągu przyszłych czterech lat chciałbyś oświadczyć się jej? R: Totalnie. C: Ale ja już będę miała wtedy trójkę z przodu (chodzi o to że 30 lat). R: No dobrze, w takim razie wcześniej. Zostały dwa lata. C: Masz jeden, żeby mi się oświadczyć. R: A więc to będzie w przyszłym roku albo nawet jutro. Nie powiedziałem jasno. C: Chciałabym, żebyś oświadczył mi się śpiewając w duecie z Jorge Drexlerem. R: A dlaczego nie? Moglibyśmy też go zatrudnić, żeby śpiewał na naszym weselu.
-Czy rozmawialiście o posiadaniu dzieci?
R: Tak, chciałbym być młodym tatusiem.
C: Nie jestem tego taka pewna ... Chociaż on i moja mama oszaleli, kiedy to mówiłam. Ale wciąż nie budzi się we mnie to pragnienie.
-Jak dokończyłbyś to zdanie: "Jesteśmy parą ..."?
R: Wybuchową, szczęśliwą, piękną i pełną wartości.
-Czy zostaniecie w Argentynie?
R: Kilka miesięcy temu była możliwość wyjazdu do Włoch, ale jak Cande zaczęła działać w La Voz, a ja nie miałem żadnych zobowiązań, zostaliśmy. Ale pewnego dnia chciałbym stworzyć rodzinę we Włoszech lub pojechać do Miami lub Nowego Jorku. Kto wie? Życie jest piękne, ponieważ jest nieprzewidywalne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz